Dlaczego warto mieć druhny

Druhny, czyli przyjaciółki, siostry i kuzynki tworzące orszak ślubny Panny Młodej, to tradycja typowo zachodnia. Coraz częściej staracie się łączyć tradycje weselne (o których przeczytasz tu) z podpatrzonymi w komediach romantycznych zwyczajami – i bardzo dobrze! Ślub ma być spełnieniem Twoich marzeń – żadne inne reguły nie obowiązują! Nie daj się zwieść zdjęciom – druhny to nie tylko wielki, bogaty ślub glamour – obojętnie w jakim stylu planujesz uroczystość, będą one wspaniałym dopełnieniem. Jak więc wygląda sprawa z druhnami? Zapraszam do lektury 🙂

 

 

 

Druhny towarzyszą Ci głównie w pierwszej części zaślubin – idą przed Tobą do ołtarza i stoją u Twojego boku w trakcie składania przysięgi (lub za Tobą jeśli odbywa się msza). Bycie druhną to wielki zaszczyt i honor. Prosząc je, dajesz do zrozumienia, że są dla Ciebie kimś ważniejszym niż reszta gości – dlatego chcesz mieć je u swojego boku. Mogą to być zarówno dziewczynki, panny i mężatki. Zwykle są nimi Twoje siostry, kuzynki, przyjaciółki, mogą to być też siostry Pana Młodego. Wszystko zależy od Ciebie 🙂 Druhny to Twoje oparcie w trakcie przygotowań – pomagają Ci się uszykować, rozładowują stres, otrą Ci łzy i postawią do pionu jak będzie trzeba. Z pewnością będziesz czuła się raźniej w towarzystwie najbliższych Ci kobiet, a one będą czuły się wyjątkowo, że mogą Ci towarzyszyć.

750d057ad35a4b167d60057141f5976b

 W Polsce przyjęło się, że Parze Młodej towarzyszą jedynie świadkowie (wymagani zarówno w USC, jak i podczas ślubu kościelnego). Jeśli zdecydujesz się na obecność druhen, nie zapominaj, że jedna z nich, ta główna (tzw. maid of honor) musi być także świadkową.  Pamiętaj, że tych spraw nie możesz zostawiać na ostatnią chwilę – swoje druhny musisz poprosić kilka miesięcy przed wydarzeniem (na tyle wcześniej, żeby zdążyć uszyć suknie, zdecydować czy zamawiać dla nich makijażystę/fryzjera itp). Bardzo ładnym i eleganckim sposobem na poproszenie o bycie Twoją druhną jest wręczenie lub wysłanie małego prezentu. Może być to piękna kartka, drobny element biżuterii albo spersonalizowana butelka szampana. Ważne, żebyś nie szła na łatwiznę i trochę się postarała. Małe gesty są najważniejsze, a Twoje druhny na pewno odwdzięczą Ci się w odpowiednim momencie.

 

Druhny to Twoja świta i muszą odpowiednio wyglądać. Przyjęło się, że Panna Młoda wybiera dla nich suknie i za nie płaci. Oczywiście, prosząc o bycie Twoją druhną, nie możesz wymagać od niej, żeby sama zapłaciła za swój strój, ale nie jest to też wymagane. Wszystko zależy od tego jak się dogadacie. Zwykle bardzo złym pomysłem okazuje się ubieranie wszystkich swoich druhen w dokładnie to samo. Oczywiście, ich suknie muszą do siebie pasować i być w tym samym lub zbliżonym kolorze, jednak na każdą figurę pasuje inny fason. Jedna może woleć sukienkę bez ramion, druga z dekoltem, a trzecia z gołymi plecami. Nie decyduj o sukienkach bez konsultacji ze swoimi druhnami, bo sprawisz im tylko przykrość. Daj każdej z nich szansę na wypowiedzenie swojej opinii, zapytaj w czym czułaby się najlepiej i weź pod uwagę jej zdanie. Chcesz, żeby każda czuła się pięknie prawda? Nie ma nic gorszego niż zapatrzona w siebie Panna Młoda, która chce na siłę wyglądać lepiej niż inni. Niech każdy wygląda najpiękniej jak tylko może! Suknie druhen są szyte na miarę, lub przerabiane więc potrzeba czasu na ich przygotowanie. Jako konsultant ślubny, doradzam Pannie Młodej proszenie druhen i świadkowej około 8 miesięcy przed weselem – mniej więcej wtedy kiedy zaczyna szyć swoją własną suknię. Dzięki temu, możemy ze spokojem zaplanować ich suknie, bukiety, makijaże i fryzury. Oczywiście, mogą się one czesać i malować same, ale skoro to Twoje najbliższe osoby to może warto je rozpieścić?

 

 

Pamiętaj, że w wyborze druhen nie liczy się ilość, ale jakość. Nawet jeśli miałyby to być dwie Twoje najbliższe przyjaciółki, to lepiej, że są to zaufane i sprawdzone osoby, niż dziesięć kuzynek, które rzadko widujesz. Przy mniejszej liczbie będzie Ci też łatwiej zainwestować w suknie i dodatki. Nie zapominajmy też o Panu Młodym – jemu też należy się świta, prawda? Skoro Ty masz swoje dziewczyny, niech Narzeczony poprosi braci i kumpli. Ślub to w końcu okazja, żeby podzielić się radością!

Druhny to Twoje wsparcie, ale nie możesz wymagać od nich zbyt wiele. Mają one doradzać w wyborze różnych elementów, ale nie będą załatwiać niczego załatwiać. Są one pełnoprawnymi gośćmi na Twoim weselu i chcą się na nim dobrze bawić. Z tego powodu, obecność druhen nie wyklucza potrzeby zatrudnienia wedding plannera. Jako osoba zatrudniona z zewnątrz, nie bawię się na ślubie, ale pracuję. Dzięki mojej obecności, nie będziesz miała wyrzutów sumienia, że Twoje druhny omija zabawa, że nie mogą się napić ani potańczyć. Wy szalejecie – ja pracuję 🙂

 

 

Obecność druhen nie tylko wygląda zjawiskowo (i zjawiskowo wypada na zdjęciach), ale przede wszystkim daje Ci oparcie i bliskość osób, które jak nikt inny cieszą się Twoim szczęściem. Ślub to wspaniała okazja, aby wyróżnić, uczcić i podziękować kobietom Twojego życia – możesz być pewna, że kiedy przyjdzie ich wielki dzień, odwdzięczą się tym samym!