Jak wygląda praca z konsultantem ślubnym?

Hej! Wiele z Was pytając o możliwość zorganizowania z Wami ślubu,  pyta o szczegóły współpracy. Jak to wygląda? W jaki sposób pracujemy? Jak często będziemy Cię widywać? Skąd będziesz wiedziała co nam się spodoba? Odpowiedzi w dzisiejszym poście 🙂

fot. Olga Jędrzejewska

Podstawą naszej współpracy jest zawsze spotkanie. Jeśli jest taka możliwość, zawsze wolę spotkać się z Wami na żywo. Jeśli zdecydujecie, aby powierzyć mi organizację najważniejszego wydarzenia w Waszym życiu musicie mnie też polubić, bo będziemy spędzać ze sobą dużo czasu. Podczas takiej niezobowiązującej kawie możecie też opowiedzieć mi o wszystkich swoich planach i wątpliwościach związanych z planowaniem – na czym najbardziej Wam zależy, czego się obawiacie, na jakim etapie przygotowań jesteście. Zwykle spotkania te trwają dłuuugo dłużej niż zakładaliśmy, bo mam szczęście do przemiłych i ciepłych Par, z którymi nie mogę się nagadać 🙂  W momencie spotkanie jesteśmy albo przed albo po ankiecie, którą przesyłam każdej z zainteresowanych Par. Zaznaczacie w jej elementy, w których potrzebujecie mojej pomocy np. organizacja papeterii ślubnej czy rekomendacja oprawy muzycznej. Na jej bazie otrzymujecie spersonalizowaną wycenę, podpisujemy umowę i zaczynamy działać. Dzięki takiemu rozwiązaniu płacicie faktycznie za to, czego potrzebujecie, a ja mam dokładnie określony zakres obowiązków. Na samym początku wiecie o wszystkich kosztach, umowa jest jasna i przejrzysta – nie lubię marnować czasu na takie formalności, zwłaszcza, że mamy dużo ważniejsze rzeczy do załatwienia 🙂

 

fot. Bajkowe Śluby

 

Planowanie ślubu to trudny proces, który musi iść trochę własnym torem. Niektóre elementy możemy zorganizować wcześniej, inne później. Część decyzji będziecie podejmować dłużej niż inne, kilka razy zmienicie zdanie bądź będziecie chcieli negocjować warunki z podwykonawcą. To absolutnie normalne, dlatego do każdej ze swoich Par podchodzę bardzo indywidualnie. Każda z Was ma też inny charakter, wymagania i ograniczenia czasowe. Sposób pracy dopasowuję zawsze do Waszych możliwościach – jak często możemy się spotkać, ile macie czasu w tygodniu (wiem, że mało dlatego spotykamy się w weekendy :)) , czy wolicie kontakt mailowy czy telefoniczny. Im lepiej poznamy się na samym początku, tym lepiej będę mogła Wam doradzać – dlatego lubię, gdy dręczycie mnie tablicami z Pinterestu, zdjęciami z instagrama bądź moodboardami. Jako wedding planner muszę umiejętnie łączyć swój gust i doświadczenie z Waszymi marzeniami i oczekiwaniami. Uważnie słucham, jednocześnie wyrażając swoje zdanie. Od Was zależy, na ile pozwolicie mi się zaangażować – z przyjemnością będę wspierać Was na wszystkich spotkaniach, przymiarkach i próbach. Jest to szczególnie ważne dla Par, które organizują swój ślub “zdalnie” i nie mogą samodzielnie podpisywać umów, oglądać próbek czy uczestniczyć w degustacjach.

Wiele osób błędnie sądzi, że zatrudnienie konsultanta ślubnego oznacza, że Wasz ślub jest mniej Wasz. Praca ze mną to nie tylko zdjęcie ze swoich barków ciężaru wielogodzinnych poszukiwań i trudnych decyzji, ale przede wszystkim skupienie się na personalnych i bardziej przyjemnych aspektach całej ceremonii. Bez stresu związanego z samodzielnym planowaniem, macie więcej czasu, abyśmy wspólnie wymyślili jak ze zwykłego ślubu zrobić magiczne i niezapomniane wydarzenie.

 

fot. Fabryka Kreatywna

 

Po miesiącach przygotowań, ustaleń i planów przychodzi wreszcie Wasz wielki dzień. Nerwowo sprawdzacie, czy wszystko załatwiliście, a czas kurczy się do minimum. Usługa koordynacji jest kluczowa zarówno dla Par, które organizowały ślub z moją pomocą, jak i tych, które zrobiły to samodzielnie. Najgorsze, co może przydarzyć się na weselu to Młoda Para nieobecna ciałem lub duchem, bo zajmuje i przejmuje się sprawami organizacyjnymi. Każdy w tym ważnym dniu ma określoną rolę, a Waszą rolą jest tańczyć, jeść, rozmawiać i po prostu celebrować – nie zastanawiać się, dlaczego zespół gra “Oczy zielone” chociaż pięć razy wspominaliście o absolutnym zakazie grania disco polo,  a tort wyjechał na salę o dwie godziny za wcześnie. Pilnowanie tych spraw nie jest też rolą Waszych Mam, sióstr, druhen czy świadkowych (chociaż muszę przyznać, że ich pomoc i wiedza już nieraz okazały się nieocenione!). Koordynację Waszego ślubu rozpoczynam już kilka dni wcześniej przygotowując scenariusz: dla Was, dla rodziny i dla podwykonawców, tak aby wszyscy wiedzieli, co/kiedy/gdzie (jego wzór możecie zobaczyć w Pretty Little Plannerze!). Oprócz nadzorowania wszystkich przygotowań, jestem na miejscu przede wszystkim dla Was i Waszych Gości. Głównym założeniem koordynacji jest to, abyście mogli cieszyć się najważniejszym dniem Waszego życia w obecności najbliższych i ukochanych osób bez poczucia, że musicie się pilnować, kontrolować wszystkich dookoła i stresować się detalami.

 

Jeśli jesteście zainteresowani moją pomocą – chodźcie tutaj. 

Miłego weekendu ❤❤❤

fot. Olga Jędrzejewska